Odpowiedz sobie
na 6 pytań:
1)
Co działa dobrze w Twoim życiu?
2)
Co nie działa?
3)
Czego brakuje?
4)
Jeżeli idziesz tą drogą to jaka będzie Twoja przyszłość?
5)
Co by zrobiło różnicę a czego nie ma teraz?
6)
Możliwości, które teraz stwarzasz dla siebie to…
 |
www.herbsforhealthyliving.co.uk |
Czy „co nie działa”
przeważa nad „co działa”? Czujesz, ze czegoś brakuje w Twoim życiu, rutyna Cię
zabija, a wszyscy wokół odnoszą sukces? Nadszedł czas… abyś zainwestował w osobistego trenera coachingu,
a on już znajdzie w Tobie prawdziwego lidera osobowości, pokaże jak się zachowywać,
aby nie przyjmować pozycji zamkniętej, ale raczej otwartą. Pokaże jak układać ręce
w czasie rozmowy, włosy, buty, garnitur tez pewnie dobierze. Zrobi z Ciebie
prezesa na miarę tych czasów – bo przecież „on też zaczynał od zera”, „jest
introwertykiem” i tak naprawdę „najchętniej zaszyłby się w domu”. Brzmi jak
american dream? Na pewno, szczególnie jak masz jeszcze okazje widzieć to na żywo.
Miałyśmy możliwość uczestniczenia w zajęciach z coachingu jakiś czas temu.
Pierwsza prowadząca poinformowała nas o tym, ze jesteśmy pokoleniem Y
 |
www.plutecki .net |
(Ameryki nie
odkryła, ale dla niewtajemniczonych: inna nazwa „pokolenie Milenium”, „następna
generacja” lub bardziej konkretnie „pokolenie klapek i iPodόw” – ta nazwa
zdecydowanie podoba mi się najbardziej ;]), a co najważniejsze przekonywała nas
o tym, ze mamy nowe mόzgi (po 1968 roku ludzie mają nowe mόzgi, a jest to
spowodowane posiadaniem większej ilości neuronów – reasumując: nasze mόzgi są
po prostu większe, niestety nie zawsze przekłada się to na wyższy iloraz
inteligencji). Na naszych twarzach konsternacja. Ale dało się zauważyć, ze na
samo hasło „nowe mózgi”, owe „nowe mózgi” zainteresowały się tematem i po raz
kolejny utwierdziły się w przekonaniu, że są nadzwyczajni. Pani zachęcała nas
do tego, aby żyć pytaniami: co jeszcze jest możliwe? Już wiem, że muszę powiedzieć
tysiącom rzeczy NIE (to nie X Factor gdzie liczy się 3 razy TAK!!!;P) i przede
wszystkim czas zacząć szukać równowagi pomiędzy MIEĆ a BYĆ – bo jest duża
różnica między tym co chcę mieć, a kim chcę być!
 |
www.opi-adrenaline2012.wikispaces.com |
Kolejna prowadząca
wykład zadała studentom bardzo proste pytanie: „kim będziesz po studiach?”. Na
co jeden rezolutny chłopaczek w stylu Dawida Podsiadło odpowiedział: „będę
bezrobotnym”. Widać, ze żaden z niego lider osobowości, co najwyżej może o nim poczytać
w książkach albo pismach coachingowych. Bo sukces „zaczyna się w umyśle”. Nie
nauczysz kogoś myśleć o sobie jak o zwycięzcy. Już od podstawówki jesteśmy utwierdzani w przekonaniu, ze za bardzo to się nie
warto odzywać. Nauczyciel wie lepiej, my
co najwyżej zabieramy mu cenny tlen. Do dziś pamiętam słowa wykładowcy, który
na rozpoczęte przez mojego kolegę zdanie od słόw: „ja myślę..” Odpowiedział:
„pan tu nie jest od myślenia”. Beton, beton i jeszcze raz beton. Jak mamy być
kreatywni skoro blokuje się w nas to od samego dzieciństwa?
Przecież to nie chodzi o to, żeby pozwalać dzieciom w szkołach na wszystko, ale żeby
ich nie straszyć. Mój kolega tak stresował się zajęciami z języka włoskiego, ze w nocy
przed ważnym testem z tego przedmiotu dostał palpitacji serca – skończyło się
przyjazdem karetki. Zdecydowanie – polskie szkoły kształcą prawdziwych liderów
osobowości!!!!
 |
www.englishpintar2011.blogspot.com |
Ale wracając do wykładów z coachingu. Bezdyskusyjnym wygranym był pan w garniturze, który niestety mimo świetnie wyrzeźbionego ciała (tak mi się wydawało, chyba, ze po prostu miał dobrze
skrojony garnitur) do pokolenia Y już
nie należy (jak sam stwierdził jest „trochę starszy od nas”).
Prowadzący
zdecydowanie szukał kontaktu z publicznością. Reprezentował postawę otwartą –
nigdy nie krzyżował rąk, mówił głośno i powoływał się na przykłady z własnego życia. Najlepszym
przykładem tego, co się tam działo jest dialog jaki nawiązał z jedną ze
studentek. Zapytał ją:
- Czego się
boisz?
Ona na to:
- Boję się, że pojadę
na Erasmusa i nie zaliczę egzaminów
Padło kolejne
pytanie:
- Ale co się
stanie jak ich nie zdasz?
Odpowiedź brzmiała:
- Stracę pieniądze
 |
www.transformleaders.tv |
On na to:
- Ale co się
stanie jak je stracisz?
Kolejną wymianę zdań
można by opisać w następujący sposób:
- Co się stanie
jak to się stanie?
- To się stanie
jak to się stanie!
- Ale co się
stanie jak to się stanie jak to się stanie?
- To się stanie
jak to się stanie jak to się stanie…
Nie będę pisać
dalej. Powinnam po prostu postawić w tym miejscu znak nieskończoności.
Jedyne co warto
przywołać z tych zajęć to słowa kończące zarówno wykład jak i mój post:
PAMIĘTAJ: NIE MUSISZ BYĆ PERFEKCYJNY, MASZ BYĆ NADZWYCZAJNY!
Justyna